Czy powstanie deptak nad Strwiążem?
Od wielu lat w naszym mieście i gminie mówi się o wybudowaniu deptaku przy Strwiążu jako nowej atrakcji naszego miasta.
Naszym zamiarem jest wyczyszczenie kaskad oraz betonowych umocnień brzegów rzeki, tak aby mogły one służyć jako deptak. Chcielibyśmy również w miejscu tym umieścić obiekty małej infrastruktury, w tym m.in. ławki oraz oświetlenie zasilane odnawialnymi źródłami energii. Inspiracją jest Strwiąż z lat siedemdziesiątych, tak jak przedstawiony na zdjęciu.
Aby ten cel osiągnąć w czerwcu 2017 roku zwróciłem się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie (dalej: RZGW) o wyrażenie zgody na oczyszczenie nadbrzeży rzeki Strwiąż na odcinku od budynku Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne do Parku pod Dębami. W odpowiedzi RZGW zwróciło się z prośbą o podanie dokładnego zakresu robót oraz sposobu i planowanego terminu ich wykonania. Ponadto RZGW poprosiło o przedłożenie opinii Starosty Bieszczadzkiego czy prace które chcemy wykonać będą wymagały pozwolenia wodnoprawnego. W lipcu 2017 roku zwróciłem się do Starosty Bieszczadzkiego o wydanie opinii w przedmiotowej sprawie. W odpowiedzi z sierpnia 2017 roku Starosta Bieszczadzki stwierdził, że zamierzone prace nie będą wymagały pozwolenia wodnoprawnego.
Konsekwentnie dążąc do uzyskania zgody RZGW na wykonanie zamierzonych prac w sierpniu 2017 roku w piśmie doprecyzowałem zakres prac, załączając szereg map oraz opinię Starosty Bieszczadzkiego. Załączony został również przekrój poprzeczny koryta rzeki Strwiąż z zaznaczonym zakresem prac.
We wrześniu 2017 roku RZGW poinformował, że cytat: „opiniuje pozytywnie zamierzenie tj. prace polegające na usunięciu nadmiaru rzecznego wraz z nadmierną roślinnością. Na zakres prowadzonych prac należy uzyskać zgodę Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie”. W związku z tym zwróciłem się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie o przedmiotową zgodę, którą pod pewnymi warunkami (m.in. termin wykonania prac) gmina Ustrzyki Dolne otrzymała.
Posiadając już komplet wymaganych przez RZGW dokumentów końcem października 2017 roku złożyłem wniosek o zawarcie umowy na użytkowanie gruntów pokrytych wodami płynącymi. Taka umowa jest niezbędna, aby gmina Ustrzyki Dolne mogła dysponować gruntem przy rzece Strwiąż i wykonywać przy niej prace.
Ku mojemu zdziwieniu w listopadzie 2017 roku RZGW wyraził zgodę na część prac (wycinkę nie wymagających pozwolenia drzew i zakrzaczeń, ręczne usunięcie zanieczyszczeń, wykoszenie roślinności brzegów oraz wywóz zgromadzonych odpadów) jednocześnie NIE WYRAŻAJĄC zgody „na czyszczenie kaskad betonowych z naniesionych namułów i rumoszu”. Decyzja ta była co najmniej niezrozumiała, mając na względzie wcześniejszą zgodę RZGW oraz uzyskane opinie i zgody innych instytucji, których wymagało właśnie RZGW.
Dla potwierdzenia stanowiska RZGW w grudniu 2017 roku zwróciłem się do RZGW o przedłużenie terminu wykonania prac, jednocześnie przypominając RZGW o fakcie, iż w piśmie z września 2017 roku wyraził zgodę na cały zakres prac i wskazał wytyczne, które gmina Ustrzyki Dolne spełniła. W odpowiedzi RZGW stwierdził, że to „było wstępną opinią zamierzenia”.
Jak można przeczytać wyżej gmina Ustrzyki Dolne nie uzyskała ostatecznie zgody od zarządcy rzeki Strwiąż na wykonanie pierwszych prac, które miały zapoczątkować odtworzenie naturalnej ścieżki spacerowej nad Strwiążem. Brak prac w tym zakresie nie wynika więc z nie chęci mojej i urzędników gminy Ustrzyki Dolne, a braku zgody zarządcy na proponowany zakres prac.
Dziś zarządcą jest Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”. Przed kilkoma dniami do nowego zarządcy zwróciłem się z prośbą o ponowne wydanie zgody na nasze zamierzenie. Czekamy na odpowiedź.
[Cała korespondencja w tej sprawie jest dostępna w Urzędzie Miejskim w Ustrzykach Dolnych]