OSP Stańkowa – czas na budowę remizy!
Ustrzyccy radni, podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, zgodzili się na sprzedaż ziemi OSP Stańkowa pod budowę remizy strażackiej.
Będzie to pierwsza jednostka w gminie ze swoją własną siedzibą. Strażacy chcą też sami pozyskać większość pieniędzy na jej budowę. Wnioskodawcą sprzedaży ziemi był Burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz, który zaproponował by sprzedaż działki odbyła się w trybie bezprzetargowym. Działka na której ma powstać remiza ma powierzchnię 8 arów 98 m/kw i znajduje się tuż obok świetlicy w Stańkowej. Obecnie w świetlicy znajduje się też niewielki garaż, w którym stoi wóz strażacki, ale druhowie mówią, że nie mają miejsca na inne rzeczy czy szkolenia młodzieży, która garnie się do jednostki. Burmistrz zaproponował więc, by Rada Miejska udzieliła druhom bonifikaty od sprzedaży w wysokości 99 proc., ponieważ OSP Stańkowa prowadzi działalności na rzecz pożytku publicznego związanego z ochroną przeciwpożarową. Dzięki temu, że jednostka stanie się właścicielem działki, będzie mogła pisać projekty na pozyskanie pieniędzy z takich instytucji, do których nie może wnioskować gmina.
OSP Stańkowa prężnie się rozwija
- Myślę, że można powiedzieć, że jest to jedna z najprężniej rozwijających się jednostek w gminie. W ubiegłym roku uzyskała dofinansowanie z gminy na zakup lekkiego-pożarniczego samochodu ze zbiornikiem wodnym i mówiąc uczciwie gminy na pewno nie stać na to, by w najbliższych latach remizę dla jednostki postawić – chwalił druhów z OSP burmistrz i przypomniał, że gmina obecnie realizuje inne ważne zadania, a także planuje realizację projektu, który obejmuje budowę dwóch garaży: w Łodynie i Wojtkowej oraz zakup trzech średnich samochodów dla OSP Ropienka, Wojtkowa i Łodyna.
Rada Sołecka i Zarząd OSP Stańkowa, nie zrażeni tym, że koszt budowy remizy to 0,5 mln zł wyszli więc z inicjatywą, że sami zrealizują tę inwestycję. Druhowie mają już koncepcję budowy remizy, sami chcą wykonać projekt techniczny, a także sami chcą pozyskać pieniądze na jej postawienie. - Jednostka już te środki pozyskuje, ale do budowy remizy potrzebna jest działka i dlatego prosiłbym Radę Miejską o przyjęcie tego wniosku - mówił podczas sesji burmistrz.
Jako pierwszy, wątpliwości w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości wyraził radny Arkadiusz Lupa, który pytał czy jeśli działka zostanie sprzedana OSP, to później może być kłopot w pomocą jednostce przez gminę. - Może lepiej im tę działkę użyczyć, w ten sposób wesprzeć by nie musiała ponosić wyższych kosztów niż to jest absolutnie konieczne – mówił radny.
Odpowiadając radnemu burmistrz, powoływał się na ustawę o ochronie przeciwpożarowej, która to właśnie na gminy ceduje obowiązek utrzymania w należytym stanie obiektów ochrony przeciwpożarowej i ustawę o finansach publicznych, która pozwala jednostkom OSP udzielenia dotacji przedmiotowej. Burmistrz przypomniał też, że gmina Ustrzyki Dolne nie może przekazać OSP Stańkowa działki bezpłatnie, dlatego wnioskował o bonifikatę w wysokości 99 proc. wartości działki. - Chcemy pokazać, że gmina chce rozwoju na swoim terenie Ochotniczych Straży Pożarnych - zaznaczał burmistrz.
Pierwsza remiza na własność
Swoje wątpliwości w stosunku co do możliwości pozyskanie pieniędzy na inwestycje wyraził radny PiS Bogusław Pleskacz. - Chciałem pogratulować i będę gratulować później prezesowi straży, pozyskania tak dużych środków. Mówimy tu o kwocie 500 tys zł, gdzie trzeba mieć 50 proc. wkładu własnego, czyli stowarzyszenie musi mieć 250 tys., które musi najpierw wydać, by nastąpił wzrost dofinansowania – mówił radny Pleskacz. - Myślę, ze panowie wolontariusze z OSP zdają sobie sprawę, że trzeba będzie najpierw pozyskać 500 tys. złotych. Jeśli macie taki pomysł to gratuluję. Ja wiele lat pracuję w stowarzyszeniach i wiem jak ciężko jest pozyskać środki - wyraźnie nie dowierzał druhom z OSP Stańkowa radny Pleskacz i spytał czy na terenie gminy Ustrzyki Dolne istnieje OSP, które posiada remizę na własność.
- Jest to nowość pod względem prawnym – przyznała Alicja Kisielewicz, kierownik Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami. - Kiedyś wszystkie OSP były przy świetlicach albo na gruncie Skarbu Państwa. W tej chwili gminy w Polsce przekazują OSP nieruchomości na własność.
- Blokowanie zapału druhów z OSP byłoby nie wskazane, to wyraz zaufania, gminy, rady i burmistrza do jednostki, która w ciągu ostatnich dwóch lat zrobiła największe postępy i pozyskuje środki z różnych źródeł - co jest dla mnie najważniejsze. Jeśli jednostka chciałaby pozyskiwać środki tylko z gminy, to pewnie bym nie był wnioskodawcą takiej uchwały – przekonywał burmistrz i dodał, że gmina ma wiele instrumentów dzięki którym może pomóc OSP Stańkowa w pozyskaniu pieniędzy, jak choćby pożyczki czy częściowe sfinansowanie inwestycji.
Burmistrz dodał też, że wierzy druhom, którzy go zapewniali, że działka zostanie zużytkowana tak jak zaplanowano, bo radni zastanawiali się czy np. za 10 lat nie zostanie sprzedana z zyskiem. - Nie oszukujmy się, to nie działka w centrum Ustrzyk, a działka na wsi, przy świetlicy, która wpisuje się w kompleks świetlica - remiza – mówił Bartosz Romowicz.
W imieniu Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Stańkowej wypowiedział się zastępca komendanta, naczelnik Kamil Szylak, który na sesję przyszedł wraz z kronikarzem Adrianną Sroką. Zapewniał, że własność działki pozwoli druhom na pisanie projektów na budowę czy późniejsze remonty remizy oraz na współpracę z Państwową Strażą Pożarną. - Projekty na remizy mogą pisać tylko i wyłącznie jednostki ochrony przeciwpożarowej czyli gmina nie może. Mając własność, możemy zwrócić się również do różnych firm o pozyskanie środków na budowę – mówił zastępca komendanta. Dodawał też, że OSP ma już koncepcje architektoniczną i niebawem uda się jej pozyskać 10 proc. kwoty na inwestycję. Zapewnił też, że druhowie nie zamierzają w przyszłości sprzedać działki. - Sprzedaży nie będzie, bo jak zaczniemy inwestycję, to będziemy ciągnąć ją dalej, a my szkolimy też następców – dodawał.
Mimo iż opinia Komisji Komisja Ochrony Środowiska, Nadzoru Architektonicznego i Zagospodarowania Przestrzennego była negatywna i sugerowała oddanie druhom w wieczyste użytkowanie terenu pod remizę, radni zmienili zdanie. Dwie osoby wstrzymały się od głosu, radny Pleskacz wyszedł przed głosowaniem, a reszta radnych była za.
„Tu na razie jest ściernisko, ale będzie... nasza remiza!!! W piątek na sesji Rady Miejskiej podjęto decyzję o odsprzedaży działki nr 349 w Stańkowej tamtejszej (naszej) jednostce OSP. To duży krok w naszych ambitnych planach - budowa nowej remizy - więcej informacji będziemy udzielać na bieżąco. Dziękujemy panu Burmistrzowi Bartosz Romowicz oraz Radnym za zaufanie i poparcie!” - cieszył się na profilu Facebookowym OSP Stańkowa Kamil Szylak, naczelnik OSP Stańkowa.
Źródło: bieszczadzka24.pl